Z narkotykami i pod ich wpływem kierował autem
Powstrzymanie się od jazdy samochodem pod wpływem środków odurzających lub alkoholu to kwestia, o której zawsze warto przypominać. Sopoccy policjanci wspierani przez funkcjonariuszy z Oddziału Prewencji Policji w Gdańsku każdego dnia prowadzą wzmożone działania, których celem jest zwiększenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Szczególną uwagę mundurowi zwracają zwłaszcza na stan trzeźwości kierujących pojazdami oraz to, czy nie znajdują się oni pod wpływem środków odurzających. Niestety mimo wielokrotnych apeli o nie wsiadanie za kierownicę po narkotykach oraz zachowanie trzeźwości w trakcie jazdy, na drogach ciągle dochodzi do licznych zatrzymań kierujących, którzy naruszają te przepisy.
26 kwietnia patrolujący pieszo ulicę Grunwaldzką w Sopocie policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Gdańsku około godz. 1.00 w nocy zatrzymali do kontroli drogowej kierującego volkswagenem. Za kierownicą auta siedział 30-latek. Funkcjonariusze od razu zwrócili uwagę na jego nienaturalne zachowanie, spowolnione ruchy oraz powiększone źrenice, do tego z auta wydobywał się charakterystyczny dla marihuany zapach. Podejrzewając, że mężczyzna znajduje się pod wpływem środków odurzających policjanci przeprowadzili badanie i potwierdzili ich obecność. Wstępne badanie śliny wykazało bowiem u kierowcy obecność marihuany oraz amfetaminy i pobrano od niego krew do dalszych badań. W trakcie kontroli mundurowi bardzo dokładnie przeszukali też auto 30-latka, gdzie znaleźli worek z suszem, młynek oraz wagę elektroniczną. Ponadto w kieszeni 30-latka znaleźli kolejny woreczek strunowy, tym razem z białą substancją. Znalezione substancje i przedmioty zostały zabezpieczone, a 30-letni kierowca został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
30-letni kierujący z początku twierdził, że mieszka w województwie warmińsko-mazurskim, ale gdy pracujący dalej nad sprawą policjanci nie potwierdzili tych informacji i ustalili jego aktualny adres w Sopocie, mężczyzna przyznał się, że celowo podał inny adres, bo wiedział, że w sopockim mieszkaniu również znajdują się narkotyki. Kryminalni przeszukali to mieszkanie i znaleźli kolejne porcje suszu.
Biegły potwierdził, że zabezpieczone przez policjantów substancje to amfetamina oraz marihuana i wczoraj funkcjonariusz z wydziału dochodzeniowo-śledczego ogłosili 30-latkowi zarzut posiadania kilkudziesięciu porcji narkotyków. Ponadto jeżeli badanie krwi potwierdzi u podejrzanego obecność zakazanych substancji, zarzuty zostaną mu uzupełnione o kolejne przestępstwo - kierowanie samochodem pod wpływem narkotyków. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Posiadanie narkotyków to przestępstwo zagrożone karą do 3 lat więzienia.